Reklamy w TV, zdjęcia w Internecie, okładki gazet i kolorowych czasopism – na każdym kroku zasypywani jesteśmy wizerunkiem pięknych ludzi z idealnymi ciałami.

Prawda czy fikcja?

Czy zastanawialiście się kiedyś dlaczego celebryci z plakatów wyglądają tak dobrze? Gładka skóra, zero cellulitu i rozstępów, piękny biały uśmiech – prawie jak lalki Barbie. Okazuje się że za wszystko odpowiedzialny jest Photoshop i bujna wyobraźnia grafików.

Pewna kobieta z Los Angeles poddała się szeregowi operacji plastycznych m. in. plastyce nosa, przeszczepowi tkanki tłuszczowej i wstawieniu implantów szczęki. Jednak na tym się nie skończyło. Na późniejsze operacje składają się wtórna plastyka nosa, zabiegi z botoksu i ponowne przeszczepienie tłuszczu. Swoją decyzję o zmianie wyglądu argumentowała chęcią robienia sobie jak najładniejszych selfie na portale społecznościowe typu Facebook czy Instagram.

Niewolnicy we własnym ciele

Tego typu rzeczy sprawiają, że kobiety czują się niepewnie we własnym ciele, nawet jeżeli są młode i zgrabne. Z dnia na dzień żyją pod wpływem presji, która w efekcie prowadzi do kompleksów i braku akceptacji własnego ciała. To z kolei może prowadzić do poważnych zaburzeń psychicznych z którymi muszą borykać się przez całe życie.

Wygląda na to, że jest to niekończąca się pogoń za idealnym wyglądem. Pytanie tylko czy warto zasłaniać nasze wewnętrzne piękno dziesiątkami zabiegów i operacji plastycznych?