W pierwszych dniach po liftingu twarzy, ciężko znaleźć wygodną pozycję do spania, ze względu na obrzęk i wrażliwość twarzy. Jednak nie od dziś wiemy, że sen jest najlepszym lekarstwem.

Na plecach czy na boku?

Według lekarzy, jedną z najlepszych pozycji do spania po liftingu, jest trzymanie głowy na podwyższeniu. Jest to niezmiernie ważne w ciągu pierwszych dwóch tygodni od operacji, gdyż w tej pozycji wszelkiego rodzaju płyny mogą swobodnie spływać w dół. Natomiast spanie zarówno na plecach jak i na boku na płaskim podłożu może prowadzić do zwiększenia obrzęku. Przypadkiem możemy również uszkodzić pooperacyjne nacięcia.

Spanie na 1-2 dużych poduszkach zazwyczaj zapewnia odpowiedni komfort w trakcie rekonwalescencji. Ważne jest, aby głowa znajdowała się powyżej poziomu serca.

Na kilka dni przed liftingiem twarzy warto zrobić w sypialni małe przemeblowanie, tak abyśmy mieli swobodny dostęp do najpotrzebniejszych rzeczy.

Czasami po liftingu zaleca się również spanie samemu, aby przez przypadek nie uderzyć się w twarz.

Łagodzące działanie snu

Oprócz zdolności do lepszej regeneracji tkanek, sen znany jest również jako naturalny środek przeciwbólowy. Dlatego też wielu lekarzy odradza spożywanie kawy i innych napojów zawierających kofeinę. Dodatkowo kawa może kolidować z niektórymi antybiotykami i lekami przeciwbólowymi.

Pamiętajmy jednak o tym, że zbyt długie leżenie w łóżku ma również swoje negatywne skutki takie jak np. zakrzepica żył, większy obrzęk i słabe gojenie się ran.

Ważne jest, aby pozostać chociaż w minimalnej aktywności fizycznej, tak aby poprawić krążenie. Dzięki temu zminimalizujemy m. in. ryzyko wystąpienia zakrzepicy żył głębokich. Należy jednak unikać zbyt forsownych ćwiczeń, które mogłyby podnieść ciśnienie krwi i tętno, co z kolei prowadzi do obfitego krwawienia i słabego gojenia się ran.